Judyta – aktualizacja

Metamorfoza Judytki jest bardzo trudna… Pomimo młodego wieku klacz ma poważne problemy zdrowotne. A przede wszystkim została skrzywdzona przez los – utratą matki, później domu…

Czy matka odrzuciła ją, bo czuła, że ze źrebięciem „jest coś nie tak”? Jest taka możliwość. Neurologiczne schorzenia mogą powodować w zdrowych koniach niepokój i agresję.

Czy to znaczy, że dla Judytki nie ma nadziei? Daliśmy jej szansę, a ona ją pieknie wykorzystuje! Uczy się swojego ciała, wyciszyła już umysł. Nawiązała z Okruszkiem piękną więź i uczy się komunikacji (tak, ona nie potrafi być koniem – nikt nie dał jej szansy się tego nauczyć).

Czy będzie mogła żyć zwyczajnym końskim życiem? To dopiero się okaże, ale postępy, jakie zrobiła w tak krótkim czasie, dają nadzieję na dobre jutro!

Dlatego uniżenie proszę o to, żebyście też dali jej szansę…