Przyjaciele nasi,
Wiem, że często to powtarzam, ale robicie magię – DZIĘKUJĘ! Ciężko w to uwierzyć, że na przełomie grudnia i stycznia da się wykonać tyle prac budowlanych, ale dzięki Waszym sercom (i małej pomocy ze strony pogody) niemożliwe staje się możliwe!
Zagajnik Judyty jest ogrodzony! Ogrodzenie zostało już nawet przetestowane przez wszelkiej maści łobuziaków, więc można stwierdzić z pełną stanowczością, że wykonanie nie budzi zastrzeżeń (podpisano: Gang Orsona).
Również Okruszek z Judytą przyłączyli się do testów! Niemniej pracy przed nami jeszcze masa. Między innymi czeka nas budowa paśników, chcemy też powiększyć stajnię o kolejne boksy, ale skoro o boksach mowa…
Dwa boksy już są gotowe i również oddane do testów 😉 Także jak widzicie – nie lenichujemy! Całe stado zostało zapędzone do roboty przy tym naszym Zagajniku.
Okruszek dzielnie odbiera kolejne dostawy drewna. Nawet śnieg (który widzi pierwszy raz w życiu) nie jest mu straszny, kiedy wie, że obowiązki Małego Nadzorcy czekają. A na cóż to drewno? Część na ciąg dalszy ogrodzenia, część na powstającą już wiatę!
Nie wierzyłam, że to wszystko tak pięknie się potoczy… W takim tempie. I to jeszcze zimą… Dlatego nie będę ukrywać wzruszenia i nie będę się powstrzymywać przed powtarzaniem: dziękuję, dziękuję, dziękuję!
Z najlepszymi życzeniami na Nowy Rok,
Aga ze SzkapoStada