Jagoda – aktualizacja

Miałam pisać już wczoraj, ale jednak pogoda spłatała nam psikusa i mieliśmy dużo nadprogramowej roboty.

Handlarz sztywno pilnuje swoich terminów. Potrzebował wolne miejsce, nie chcę nawet wiedzieć dla kogo… Jagoda przyjechała cała zlana potem. Mocno zestresowana i zła na cały świat. Ale co się dziwić, jeśli życie ją boli…

PILNIE POTRZEBNA POMOC!!!